Po raz kolejny Mysłowice stały się Polską stolicą muzyki CCM. Pod sceną, rozstawioną w Parku Słupna, zebrały się tłumy pragnące, by przez słowa i dźwięki muzyki uwielbienia stawać się jak Jezus. I Bóg z pewnością odpowiedział na to pragnienie. Sam w końcu obiecał, że gdzie dwóch dwóch lub trzech zbierze się w Jego Imię, tam On jest wśród nich (por. Mt 18, 20).
A i dobrej muzyki nie zabrakło. Koncert otworzył zespół Pathlife, zwycięzca międzynarodowego konkursu Non Stop CCM. Artyści z Bielska-Białej swoim nowoczesnym brzmieniem sprawili, że ta jeszcze w tym momencie niezbyt liczna publiczność, nie żałowała, że jest od samego początku.
Następnie na scenie pojawił się Adam Bubik z zespołem. Muzyk musiał udowodnić słuchaczom, że przyjechał z Zaolzia, bo język polski jest dla niego równie ojczysty, co czeski.
Jako trzeci na scenie pojawił się projekt 12 kamieni. Tym, którzy zetknęli się z nimi już wcześniej, nic nie trzeba tłumaczyć. Pasjonaci muzyki, ambitne brzmienia, szczery przekaz – to tylko niektóre określenia idealnie pasujące do tego, czego mogliśmy doświadczyć podczas ich występu.
I przyszedł czas na akcent zza oceanu. Britt Nicole, wokalistka z USA i tak już gorący od słońca i dobrej muzyki Park Słupna rozpaliła do czerwoności. Artystka spodziewająca się dziecka (poród we wrześniu!) miała w sobie tyle energii, że trudno było za nią nadążyć! Ten występ był solidną dawką chrześcijańskiego popu w najlepszym wydaniu.
Następnie wystąpił Poison. Po pierwszych dźwiękach publiczność mogła spodziewać się koncertu rockowego. Jedynie kaptur na głowie perkusisty zdradzał, że to może być coś innego. Jednak przez najbliższą niespełna godzinę publiczność wysłuchiwała ostrych jak żyletka słów świadectwa rapera Piotra Plichty – człowieka, który wyszedł z dna, by zaświadczyć o tym, że nie ma takiego problemu, z którym Bóg sobie nie poradzi.
Kolejni artyści z daleka i zarazem wielki powrót do Mysłowic – For King & Country. Tym razem zaskoczenia nie było – zdecydowana większość obecnych doskonale wiedziała, że jeśli do tego momentu nikt nie rozniósł sceny, to oni to zrobią. Zawodu nie było – artyści, którzy pochodzą z Sydney, ale obecnie mieszkają w USA, zrobili niezapomniane show ze świetnym przekazem. Z zebraną publicznością artyści podzielili się także świadectwem związanym z filmem „Priceless”, którego Ben Smallbone był reżyserem, a jego brat Joel wcielił się w głównego bohatera. Wokalista opowiedział o szacunku do kobiet i o tym, jak współczesna kultura traktuje kobiety przedmiotowo.
Koncert zamknął ON 1 – projekt muzyczny pod przewodnictwem Mate.O wraz z Piotrem Płechtą, Kasią Kiklewicz i Mają Kowalczuk. Godzina wspólnego uwielbiania Boga przy muzyce najwyższej próby.
Przerwy pomiędzy kolejnymi artystami również nie były zmarnowanym czasem. I nie chodzi tu o to, że czas ten został poświęcony na informowanie zebranych o patronach, sponsorach i przyjaciołach koncertu. Dziewiąta edycja Ekumenicznego Koncertu Rodzinnego Bądź jak Jezus przebiegała pod hasłem „Ocaleni Miłością”. I to treści o ocaleniu człowieka przez Boga wypełniały czas, który był niezbędny, aby zebrać ze sceny sprzęt poprzednich artystów i przygotować ją na kolejny występ. Swoje słowo do zebranych skierowali prezydent miasta Mysłowice Edward Lasok i bp Adam Wodarczyk, który pobłogosławił zebranych.
Ze sceny płynęły również modlitwa i świadectwa przemiany życia. Znakiem rozpoznawczym tych świadectw była lina, która symbolizowała więź z Bogiem i innymi ludźmi. Lina ta była rzucana w tłum, a uchwycenie się jej oznaczało symbolicznie otwarcie się na działanie Boga w swoim życiu. Ludzie zebrani na koncercie oddawali stery swojego życia w ręce Boga – wyrażali swoje pragnienie, by BYĆ JAK JEZUS.
Do zobaczenia za rok!
Zobacz też: IX Edycja Bądź jak Jezus – Zdjęcia
